Skromny ślub – wybór albo konieczność

Syn gwiazdy muzyki disco-polo, Zenona Martyniuka, miał wesele wyprawione za milion złotych. Tak przynajmniej donoszą portale plotkarskie. Czy jednak wydanie fortuny na zabawę jednej nocy ma sens, czy jest zbędnym wydatkiem, usprawiedliwionym grubym portfelem rodziców?

Liczy się miłość

Przed weselem podliczamy wydatki i zestawiamy je z dostępnym (lub dopiero co będącym w planach) budżetem, zapominając w ferworze przygotowań o tym, co najważniejsze, czyli o miłości, związku i relacjach. Bez względu na to, czy Wasze wesele będzie huczne, czy skromne, postarajcie się o tym pamiętać. Wesele trwa jedną noc – Wasz związek ma trwać całe życie!

Wybór czy konieczność

Czasem jest tak, że skromny ślub jest koniecznością. Wiele Par Młodych nie ma po prostu środków na to, aby urządzić wielkie weselisko na dwieście osób. Coraz częściej jednak słyszy się o skromnych uroczystościach także wtedy, gdy wydawać by się mogło, że Młodą Parę stać byłoby na ślub stulecia. Czasem przykład idzie z góry i nierzadko to gwiazdy wyznaczają trendy. Obok Zenona Martyniuka i ślubu za milion na plotkarskich portalach przewijają się informacje o artystach, którzy postawili na cichy, skromny ślub w gronie naprawdę kilkunastu najbliższych osób. Uroczystość w kameralnym gronie ma wiele zalet – pozwala skupić się na celebracji chwili, niesie ze sobą o wiele mniejszy nakład przygotowań, a co za tym idzie – i kosztów.

Jak zorganizować skromny ślub?

Przede wszystkim zaznaczyć trzeba, że ślub skromny wcale nie musi być nudny! Mając ograniczony budżet wystarczy ruszyć głową. Dlatego Wy też możecie zorganizować niedrogą imprezę weselną, którą miło wspominać będą dziadkowie, teść i szwagierka. Skorzystajcie z pomocy Waszych bliskich. Dla nich nie będzie to prawdopodobnie żaden balast, ale przyjemność z faktu, że mogli Was choć trochę odciążyć.

Albo na bogato albo ciekawie

Istnieje jedna, absolutnie niezawodna metoda na to, abyście mogli być naprawdę dumni z Waszego skromnego ślubu. Jeśli nie chcecie albo nie możecie zorganizować wesela za duże pieniądze – wymyślcie po prostu imprezę ciekawą!

Ślub w plenerze

Zdecydowanie najbardziej oczywistym, ale wcale niebanalnym rozwiązaniem jest ślub w plenerze. Pamiętajcie, że od jakiegoś czasu ślub cywilny nie musi odbywać się w Urzędzie Stanu Cywilnego. Na życzenie Państwa Młodych urzędnik USC może pojawić się w dowolnym, wyznaczonym przez Was miejscu, na przykład w domu, w sali weselnej lub właśnie w plenerze. Weselisko pod chmurką niesie za sobą wiele korzyści. Przede wszystkim jest tańsze niż wynajęcie nawet najskromniejszej sali weselnej. Poza tym, nawet najpiękniej urządzona sala ślubna nie dorówna temu, jak piękna jest przyroda.

Menu – niechaj liczy się jakość, a nie ilość

Powiedzmy sobie szczerze – tradycyjne polskie wesele kojarzy się z gigantyczną ilością jedzenia i rosołem w roli głównej. Tymczasem rosół każdy z nas ma okazję zjeść, jeżeli nie codziennie, to przynajmniej w niedzielę. Zamiast więc karmić gości przez całą noc tradycyjną polską kuchnią, postawcie na wyobraźnię, polot i zaskoczenie. Jedną z takich ekonomicznych, ale i wysmakowanych nomen omen propozycji będzie szwedzki stół z egzotyką. Inspiracji możecie poszukać wśród zaproszonych gości.

Ciocia z  Londynu albo wujek z Sydney?

Może przyjedzie do Was rodzina lub przyjaciele z dalekiego kraju? Warto wykorzystać ten fakt jako właśnie inspirację dla Waszego egzotycznego menu. Polskie markety są coraz lepiej zaopatrzone i możemy w nich znaleźć produkty do przyrządzenia potraw regionalnych naprawdę każdego kontynentu!

Od samiuśkich Tater po Warmię i Mazury

Nie trzeba mieć jednak na weselu cioci z Ameryki, aby zaplanować ciekawe weselne menu inspirowane listą gości. Wesele odbędzie się na Śląsku, a przyjedzie do Was rodzina z Kaszub? Wspaniale! To niezwykła okazja pokazać na weselu tradycyjne dania kuchni kaszubskiej. Podobnie oczywiście zainspirować się możecie gośćmi z każdego zakątka Polski, bowiem każdy region naszego kraju może pochwalić się potrawami, których nie znają ani wujek Stasiek, ani ciocia Marylka.

Wasze korzenie

Podobnie jak goście z daleka, tak samo Wasze małe ojczyzny mogą być inspiracją do stworzenia niebanalnej listy weselnych dań. Zapytajcie seniorów rodziny o najstarsze dania regionalne. Dobre przeszukanie facebookowych lokalnych grup pomoże Wam znaleźć kucharki, które wyczarują wspaniałe dania według starodawnych receptur, a najstarsi goście weselni będą zachwyceni, że młodzi tak wspaniale kultywują regionalne tradycje.

Wielka wyobraźnia zamiast wielkiego portfela

Jak widać, pomysły na ekonomiczne wesele są tak naprawdę wszędzie wokół nas, a źródłem koncepcji może być wszystko. Liczy się dobra zabawa, a tej na szczęście nie kupuje się za pieniądze.